Wczoraj odkryłam blog Janet i jej piękną grafikę. No i "wpadłam" na konkurs
od razu wpadłam w zachwyt, napisałam do Janet z prośbą o konkursową grafikę, a potem co 5 minut zaglądałam na pocztę zastanawiając się co zrobię :).
Kiedy dostałam cudne obrazki dalej się nimi zachwycając złapałam Zośki pudełko po kozakach :) i zabrałam się do zamalowywania zielonych krokodyli, brązowo żółtych małp itp. istot znajdujących się na nim :).
Oto tak wyglądało po dwukrotnym zamalowaniu na biało :)
Potem była noc :) a rano trzeba było iść do pracy, troszkę nie mogłam się skupić, bo myślałam jak udekoruję pudełeczko i czy uda mi się w jakimś punkcie wydrukować moją nową grafikę :).
Jak już się udało i wróciłyśmy z Zosią do domu zabrałam się do pracy, dopasowywałam papiery, wybierałam dodatki, wymieszałam farby na właściwy (dla mnie ) kolor :).
Zabrałam się za ponowne wymalowanie pudełka i przeszywanie papierów :)
następnie wzięłam się za postarzanie wieczka, i obkleiłam materiałem oraz tasiemką spód pudełka (na razie tylko zewnętrzną część) po czym nastąpiła przerwa na domowe obowiązki :) bo niestety działania preparatów do spękań nijak się nie da przyspieszyć:)
aż w końcu się poprzyklejały :)
i
...
...
...
wyszło tak ;)
W lewym górnym rogu jest miejsce na moją dedykację dla obdarowywanej osoby :)
stąd na tę chwilę jest puste ;)
nie napisałam, że w między czasie pomalowałam tą metalową zawieszkę :)
i zblizenie na spękania po boku wieczka
odkryłam nowy, falbaniasty ścieg na mojej maszynie, którego już nie mogę odnaleźć :)no i na koniec wyściełałam pudełeczko od środka :) (zużywając tony kleju :) )
jutro może dodam zdjęcie zrobione w świetle dziennym :) tak do kompletu.
I oto koniec historii mojego pudełka po butach dziecięcych, które stało się pudełkiem na prezent :)
Na koniec chciałam was zaprosić jeszcze raz na blog Janet i do obejrzenia grafik w jej sklepiku :), są naprawdę cudne
Oczywiście pudełko zgłaszam na konkurs Janet.
Ponadto ponieważ nie było nic w regulaminie o zgłaszaniu pracy na inne wyzwania to zgłaszam tę pracę również do
Szuflady na wyzwanie Koronki oraz "Drugie życie"
Śliczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w Szufladowej zabawie :)
pozdrawiam !
Rewelacyjne pudełeczko!!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt:)))
OdpowiedzUsuńPrześliczne. Jako wiecznie porządkująca uważam, że pięknych pudełek do przechowywania drobiazgów nigdy za dużo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I te Cudo jest z pudełka po butach?! Niesamowite :):):)
OdpowiedzUsuńWspaniała metamorfoza!!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne:) Już samo takie pudełeczko będzie cudownym prezentem:)
OdpowiedzUsuńpudełeczko super pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełeczko!
OdpowiedzUsuńCudnie wyszło- ciekawe co tam będzie mieszkało?
OdpowiedzUsuńurocze pudełeczko
OdpowiedzUsuńPiękne, takie przerabianie, czy z obcego alterowanie, daje wiele radości. Coś z niczego. Świetnie wyszło!
OdpowiedzUsuńSporo pracy i fajny efekt kńcowy.
OdpowiedzUsuńWitam w Szufladowym wyzwaniu.