sobota, 3 marca 2012

piątkowo - sobotnie wytwory ...

...od dawna po głowie chodzą mi truskawki i konieczne chciałam coś z nimi zrobić, skrzynka co prawda leżała już ponad miesiąc i czekała, ale serwetki było brak :), w końcu dotarła zamówiona z internetu ...
...jednak jakież to było moje zdziwienia jak okazało się, że tło jest lekko żółtawe :(, mój zamysł bieli i czerni z dodatkiem czerwieni i zieleni padł i znów w ręce wpadła patyna :)...

...oczywiście napis jest zmywalny ;), bo to tablica ...
skrzynkę zaczęłam robić wczoraj, a dziś pojechałam na drugi koniec Poznania do sklepu zwanego sklepem dla hobbystów :) i okazało się, że serwetki takie akurat tam są i to białe - dobrze, że mam jeszcze dwie takie skrzynki :).
Celem mojej podróży nie była oczywiście poziomkowo - truskawkowa serwetka a tusze dokładniej tusze distress, bo przeczytałam artykuł Kobnens  tusze distress dla początkujących by Kobens ;) 
i się zachwyciłam i zapragnęłam popróbować - niestety nic z tego - tuszy nie było :(.
Było natomiast pełno innych rzeczy jak to w takich sklepach :) i pełno kolorów sznurków do soutache - więc zakupiłam ( dodam, że prawie wszystkie tzn. 24 kolory ;) ) i zabrałam się do kolejnych prób wytwarzania tej boskiej biżuterii :)...
...efekt tradycyjnie, nadal koślawy, ale i tak dość nieźle się prezentuje - tak mi się przynajmniej wydaje - no może się mylę ;)...

:) ...kolczyki mogły by być zgłoszone do wyzwania GURU Nic dwa razy się nie zdarza :) gdyby spełniały wymogi i były twinchies with inchies albo trinchies with inchies ale nie spełniają -  poza tematem  - bo ten spełniają idealnie :)

6 komentarzy:

  1. Tez ostatnio walczę z sutaszem :D Skrzyneczka cudowna! Powiedz mi proszę do jakiego sklepu w Poznaniu jeździsz po sznurki :D Bo też w PZN mieszkam ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sznurki kupiłam na Sobieskiego, sklep nazywa się Margus (chyba tak się nazywa :)), jest w bloku koło kościoła i figloraju dla dzieci :)

      Usuń
  2. Ja też ostatnio choruję na truskawki :) Ja wprawdzie w Poznaniu nie mieszkam ale kupuję w Malowanej Kuźni, która jest właśnie z tego miasta.
    Zmieniłam adres swojego blooga, zapraszam :) http://nabiegunach-art.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajne :) mi ciągle brakuje czasu zeby przysiaść nad bizuterią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. komplet soutach jest po prostu boski !! bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

{}